Najczęściej zadawane pytania
Zastrzeżenia prawne
Wskazówki dla użytkowników
Start Kontakt Mapa serwisu
1,5 proc. podatku dla OPP

KRS 0000148854

Federacja Inicjatyw Oświatowych
ma status
organizacji pożytku publicznego (OPP).
Pomóż nam ratować i wspierać
małe wiejskie szkoły -
przekaż FIO 1,5 procenta podatku.

Nasze konto:
93 1020 1026 0000 1502 0382 2558

Należymy do:

Forum Aktywizacji Obszarów Wiejskich Federacja Organizacji Służebnych MAZOWIA Ogólnopolska Federacja Organizacji Pozarządowych

Sześciolatki, czyli dobry biznes
poniedziałek, 20 października 2008 14:33

Źródło: Rzeczpospolita, 18.10.2008

Im więcej sześciolatków pójdzie do pierwszej klasy, tym więcej pieniędzy dostanie gmina. Do podziału samorządy dostaną 347 mln zł. Mają je wydać na remonty szkół i zorganizowanie maluchom opieki w świetlicach. Nie każda podstawówka może liczyć na zastrzyk gotówki.
rysujące dziecko
 

Minister edukacji Katarzyna Hall chce, by wysokość kwoty dla samorządu uzależniona była od liczby sześciolatków przyjętych w 2009 r. do szkół na ich terenie.

Pieniądze to pomysł MEN na motywację gmin do przygotowania podstawówek na przyjęcie maluchów. Większy strumień funduszy popłynie do tych samorządów, którym uda się przekonać rodziców do reformy. A wielu uważa, że w szkołach dzieciom będzie gorzej niż w przedszkolach.

– Gminy na pewno stworzą odpowiednie warunki, bo sześciolatki w pierwszych klasach to też zwiększenie środków na oświatę, jakie płyną do samorządów z budżetu państwa – mówi Andrzej Porawski ze Związku Miast Polskich.

Prezydent Koszalina Mirosław Mikietyński dodaje: – Dla samorządu sześciolatki w szkołach to dobry biznes. Zwolnią się miejsca w przedszkolach, więc nie trzeba budować nowych. Dostaniemy dodatkową dotację, przez co subwencja na ucznia wyniesie ok. 5 tys. zł. To o 2 tys. zł więcej niż obecnie. By przygotowywać szkoły, musimy mieć pewność, że ustawa obniżająca wiek szkolny wejdzie w życie, bo do połowy listopada planujemy budżet.

Projekt ustawy MEN w przyszłym tygodniu trafi do Sejmu. Zgodnie z nim do połowy kwietnia 2009 r. rodzice dzieci urodzonych od 1 stycznia do 30 kwietnia 2003 r. muszą zdecydować, czy chcą posłać dziecko do szkoły. Wybór będzie możliwy przez pierwsze trzy lata reformy. Resort edukacji chce, by samorządy listownie przypomniały rodzicom o podjęciu decyzji.

Mikietyński szacuje, że w 2009 r. do podstawówek pójdzie najwyżej 10 procent z ok. 350 tys. sześciolatków. Niektórzy rodzice obawiają się, że samorządy nie pozostawią im wyboru. – Borykają się z brakiem miejsc w przedszkolach. Przesuną sześciolatki do szkół i nie stworzą oddziałów dla tych, których rodzice nie wyrażą zgody na posłanie do szkoły – uważa Stanisław Matczak z Forum Rodziców.

Renata Czeladko