Najczęściej zadawane pytania
Zastrzeżenia prawne
Wskazówki dla użytkowników
Start Kontakt Mapa serwisu
1,5 proc. podatku dla OPP

KRS 0000148854

Federacja Inicjatyw Oświatowych
ma status
organizacji pożytku publicznego (OPP).
Pomóż nam ratować i wspierać
małe wiejskie szkoły -
przekaż FIO 1,5 procenta podatku.

Nasze konto:
93 1020 1026 0000 1502 0382 2558

Należymy do:

Forum Aktywizacji Obszarów Wiejskich Federacja Organizacji Służebnych MAZOWIA Ogólnopolska Federacja Organizacji Pozarządowych

 

Będą przedszkola z funduszu socjalnego

Gazeta Prawna, 20 lutego 2008. Autorki: Izabela Rakowska-Boroń, Jolanta Góra

Resort pracy przygotował projekt noweli kodeksu pracy, który ma ułatwić rodzicom powrót do pracy. Pracodawcy dofinansują czesne za żłobki i przedszkola dla dzieci pracowników. W zakładaniu małych przedszkoli przeszkadzają przepisy sanitarne, budowlane i przeciwpożarowe.
Gazeta Prawna - zrzut ekranu
 

Trzeba umożliwić rodzicom łączenie pracy z wychowywaniem dzieci – powiedział premier Donald Tusk w swoim exposé. Stwierdził, że skoro Francja przez rozwój sieci żłobków i przedszkoli mogła w dziesięć lat poprawić wskaźnik dzietności z 1,3 (taki jest obecnie w Polsce) do 1,8, to i Polsce też się uda. Dlatego resort pracy pod kierownictwem Jolanty Fedak przygotował projekt nowelizacji kodeksu pracy, zwany potocznie ustawą prorodzinną.

 

Szansa na pracę

Zgodnie z nim pracodawca będzie mógł tworzyć przedszkola i żłobki, wykorzystując w tym celu pieniądze z funduszu socjalnego. Projekt ten ponadto, wprowadzając zmiany do ustawy z 4 marca 1994 r. o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych (Dz.U. z 1996 r. nr 70, poz. 335 z późn. zm.), umożliwia finansowanie z tego funduszu opieki nad dziećmi pracowników w wybranych przez nich przedszkolach i żłobkach.

- To krok w dobrym kierunku – uważa Jan Rutkowski, główny analityk, ekspert rynku pracy z Banku Światowego.

W jego przekonaniu propozycja ta zwiększy dostęp pracowników do opieki przedszkolnej dla dzieci. W konsekwencji tego częściej niż obecnie będą się oni decydować na powrót na rynek pracy.

Podobnego zdania są eksperci z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. W opinii Bogdana Wyżnikiewicza z IBnGR, propozycja dotycząca wykorzystania zakładowego funduszu świadczeń socjalnych do zakładania przedszkoli łączy elastyczność rynku pracy z jednoczesnym bezpieczeństwem socjalnym.

 

Nie dla wszystkich pracowników

Zdaniem Bogdana Wyżnikiewicza zasięg takich projektowanych regulacji jest jednak ograniczony. Nie skorzystają z nich bowiem wszyscy pracownicy opiekujący się dziećmi.

- Trzeba pamiętać, że o korzystaniu z funduszu przez pracowników czy inne osoby do tego upoważnione decyduje sytuacja życiowa, rodzinna i materialna – mówi Anna Martuszewicz z Głównego Inspektoratu Pracy.

Oznacza to, że pracodawca dofinansowując czesne za przedszkole dziecka pracownika, nie może wszystkim podwładnym udzielić pomocy w takiej samej wysokości.

Nie wszyscy też są zatrudnieni w firmach, w których funkcjonuje zakładowy fundusz socjalny. W związku z tym nie każdy pracodawca będzie mógł zbudować przedszkole czy żłobek z pieniędzy takiego funduszu albo finansować czesne dziecka pracownika w jednej z takich placówek.

Potwierdza to Monika Góralczuk, prawnik z Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy. Obowiązek tworzenia funduszu socjalnego bowiem, zgodnie z art. 3 ustawy o ZFŚS, nałożony jest na pracodawców, którzy zatrudniają powyżej 20 pracowników w przeliczeniu na pełny etat.

Jak przypomina, pracodawcy zatrudniający mniej niż 20 pracowników (w przeliczeniu na pełny etat) mogą dobrowolnie tworzyć fundusz lub wypłacać zatrudnionym pracownikom świadczenia urlopowe.

 

Gminne przedszkola

- Mimo że propozycja zmian jest słuszna, nie można nie zgodzić się ze stanowiskiem ekspertów Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan – podkreśla.

Dodaje, że zgodnie ze wspomnianą opinią, w tworzenie żłobków czy przedszkoli powinny mocniej angażować się samorządy, a nie przedsiębiorstwa. Te bowiem, aby funkcjonować na konkurencyjnym rynku, powinny zajmować się głównie działalnością gospodarczą.

- Co więcej, mimo że projektowane przepisy pozwalałyby pracodawcy przeznaczać pieniądze funduszu na budowę, zakup, adaptację oraz na tworzenie zakładowych żłobków i przedszkoli, to nie oznacza, że pracownicy mogliby żądać od nich budowy takich obiektów – podkreśla Monika Góralczuk.

 

Odstraszające wytyczne

Nawet jeśli pracodawca zdecydowałby się na budowę przyzakładowych małych przedszkoli i żłobków, skutecznie mogą go od tego odstraszyć obowiązujące przepisy sanitarne, budowlane, przeciwpożarowe.

Alina Kozińska-Bałdyga, prezes Federacji Inicjatyw Oświatowych, od ponad siedmiu miesięcy walczy o ich uproszczenie. Rozporządzenie z 17 stycznia 2008 r. w sprawie rodzajów innych form wychowania przedszkolnego (Dz.U. nr 7, poz. 38) pozwala na organizowanie punktów przedszkolnych dla minimum trójki i maksimum 25 dzieci, w których zajęcia nie mogą być krótsze niż trzy godziny dziennie.

- Są to tzw. małe przedszkola, dla niewielkiej grupy dzieci, czynne kilka dni w tygodniu – wyjaśnia Monika Rościszowska z Fundacji Rozwoju Dzieci im. A. Komeńskiego.

Mimo to muszą one spełniać takie same warunki jak budynki użyteczności publicznej, w tym duże przedszkola. Pomieszczenia muszą mieć więc co najmniej trzy metry wysokości, być odpowiednio oświetlone, mieć dużą powierzchnię itd.

Andrzej Wojtyła, prezes Głównego Inspektoratu Sanitarnego, przyznaje, że obowiązujące regulacje sanitarne w stosunku do małych przedszkoli są mało precyzyjne. Dlatego GIS przygotował propozycje nowych przepisów i przesłał je do resortu edukacji. Nie zostały one jednak uwzględnione we wspomnianym rozporządzeniu. Obecnie w resorcie trwają prace nad jego nowelizacją.