
ma status
organizacji pożytku publicznego (OPP).
Pomóż nam ratować i wspierać
małe wiejskie szkoły -
przekaż FIO 1,5 procenta podatku.
Nasze konto:
93 1020 1026 0000 1502 0382 2558
Jak uchronić małe szkoły przed likwidacją RDN, 10 maja 2009 Co zrobić by uchronić małe wiejskie szkoły przed likwidacją? Jak się okazuje koszt utrzymania ucznia w takiej placówce jest dużo większy niż w większej szkole. Ponadto w małych szkółkach z powodu niżu demograficznego liczba uczniów z roku na rok maleje. O problemach niewielkich szkół dyskutowano w Nawojowej.
![]() - Małe szkoły przed likwidacją ma chronić inicjatywa umożliwiająca przekazywanie szkół do prowadzenia innym podmiotom niż samorządy – powiedział RDN Małopolska Krzysztof Stanowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej. Jak dodaje, Polska jest jednym z niewielu krajów w Unii Europejskiej, któremu udaje się chronić małe szkoły. W Portugalii w ciągu ostatnich dwóch lat zamknięto ponad 2 tysiące takich placówek, w Polsce staramy się do tego nie dopuścić – mówi Stanowski. Tymczasem jak mówi Alina Kozińska-Bałdyga, członek rady przy prezydencie ds. wsi i rolnictwa, placówki edukacyjne dla małych społeczności to wielka szansa. Każda wieś, która chce się rozwijać i myśli o tym, aby młodzież została w niej, a nie wyjeżdżała w świat musi mieć placówkę edukacyjną. W gminie Nawojowa małe szkoły nie są likwidowane, ale jak podkreśla wójt Stanisław Kiełbasa coraz trudniej jest znaleźć środki na ich prowadzenie. Placówkę może prowadzić np. osoba fizyczna lub stowarzyszenie, jednak na dzień dzisiejszy nie ma zainteresowania ze strony tych podmiotów prowadzeniem szkół – powiedział RDN Małopolska wójt Nawojowej. Jak dodaje w takiej szkole przestaje bowiem funkcjonować Karta Nauczyciela. Tymczasem małe szkoły to dla ucznia niemalże drugi dom – powiedziała Iwona Ruchała ze Szkoły Podstawowej w Milowej, w której uczy się 46 uczniów. Nie ma tam patologii, dzieci czują się bezpiecznie i osiągają wysokie wyniki w nauce... Czym dla wiejskich społeczności są szkoły i jaka jest recepta na to, by ich nie likwidować – o tym Marta Jodłowska.
|