ma status
organizacji pożytku publicznego (OPP).
Pomóż nam ratować i wspierać
małe wiejskie szkoły -
przekaż FIO 1,5 procenta podatku.
Nasze konto:
93 1020 1026 0000 1502 0382 2558
Jak dzięki dzieciom uchodźców szkołę uratowano |
czwartek, 08 września 2016 17:46 |
Szkoła prowadzona przez stowarzyszenie we wsi Berezówka jest pionierką edukacji dzieci migrantów i uchodźców na wsi. Jak wygląda to w praktyce opisuje Mariusz Sepioło w reportażu "Wschód uczy się tolerancji", zamieszczonym w "Tygodniku Powszechnym". Doświadczenia z Berezówki mogą okazać się przydatne dla wielu innych szkół wiejskich, i wielu wsi, które będą chciały się rozwijać, a nie zwijać.
Publiczną szkołę w Berezówce czekał los podobny do wielu innych wiejskich placówek oświatowych: gmina postanowiła ją zlikwidować. I jak w wielu wsiach ocalili ją rodzice, zakładając stowarzyszenie i przejmując jej prowadzenie. Różnica byłą taka, że w Berezówce wśród działających przeciw likwidacji byli i miejscowi, i mieszkańcy pobliskiego ośrodka dla uchodźców, których dzieci uczyły się w szkole. Dziś dzieci uchodźców stanowią połowę wszystkich uczniów. Doświadczenie szkoły i całej wsi Berezówka pokazuje możliwe rozwiązanie problemu demograficznego poprzez zapraszanie ludzi z innych kultur. Wędrówki ludów zawsze były, są - i będą. A szkoły są najlepszymi miejscami do integracji i przygotowania "obcych", aby stawali się "swoimi". Artykuł "Wschód uczy się tolerancji" publikujemy za zgodą redakcji "Tygodnika Powszechnego".
"Wschód uczy się tolerancji" - artykuł z "Tygodnika Powszechnego" 30/2016 (PDF - 433 KB) |