Najczęściej zadawane pytania
Zastrzeżenia prawne
Wskazówki dla użytkowników
Start Kontakt Mapa serwisu
1,5 proc. podatku dla OPP

KRS 0000148854

Federacja Inicjatyw Oświatowych
ma status
organizacji pożytku publicznego (OPP).
Pomóż nam ratować i wspierać
małe wiejskie szkoły -
przekaż FIO 1,5 procenta podatku.

Nasze konto:
93 1020 1026 0000 1502 0382 2558

Należymy do:

Forum Aktywizacji Obszarów Wiejskich Federacja Organizacji Służebnych MAZOWIA Ogólnopolska Federacja Organizacji Pozarządowych

 

Jest reklama, tylko przedszkoli brak

Gazeta Wyborcza, 11 kwietnia 2009

- Daj dziecku szansę! – woła aktor Cezary Żak. Tak MEN w telewizji namawia rodziców, żeby posłali dzieci do przedszkola. Bo tam będzie im lepiej niż w domu.
Gazeta Wyborcza - zrzut ekranu
 

Zgodnie z tym, co planował rząd, sześciolatki mają iść obowiązkowo do szkoły dopiero w 2012 r. Ale już od września 2009 r. przez trzy lata miał obowiązywać okres przejściowy.

Małe dziecko snuje się samotnie po podwórku i łące, przeszkadza starszym ludziom, prawie wpada w odsłoniętą studzienkę i pod samochód. Wreszcie zazdrośnie zagląda przez okno do przedszkola – tam zadowolone dzieci bawią się z opiekunkami. Dziecko na łące jest w kolorze czarno-białym, a przedszkole – wielobarwne. To kadry ze spotu MEN nadawanego w TVP.

- Można reklamować towar, kiedy jest dostępny. A miejsc w przedszkolach przecież brakuje – dziwi się Anna z Rybnika. Czeka na decyzję, czy przyjęta zostanie jej trzyletnia córka. Miasto najpierw musi zapisać starszaki, bo nowa ustawa oświatowa nakazuje od września przyjąć do przedszkola każdego pięcio- i sześciolatka, o ile zechcą rodzice.

Z tego powodu w Gorzowie Wlkp. samorząd nakazał przyjmować najpierw dzieci z miasta, a potem z sąsiednich miejscowości-sypialni. W Warszawie, gdzie się da, zerówki przenoszone są do szkół (w zeszłym roku zabrakło miejsc w przedszkolach dla ponad 3 tys. dzieci).

- Pracuję, przedszkole jest mi niezbędne. Jak będzie trzeba, to wykorzystam to, że żyję w konkubinacie, i zdobędę pierwszeństwo jako "samotna matka" – planuje Anna.

W Polsce ledwo co drugie dziecko w wieku trzy–pięć lat chodzi do przedszkola (dane: Eurostat, 2005 r. – 44 proc.). Takich statystyk trzyma się MEN. Choć pod koniec 2008 r. Komisja Europejska wyliczyła, że do przeszkoli w Polsce chodzi tylko 28 proc. dzieci. Unijna średnia to 84 proc. A ministerialna reklamówka kończy się apelem popularnego aktora Cezarego Żaka: - Daj dziecku szansę!

Do kogo właściwie jest adresowany?

- Chcemy generalnie uświadomić, że edukacja przedszkolna jest potrzebna – mówi minister edukacji Katarzyna Hall.

- Celem akcji miało być pokazanie rodzicom, że dla dzieci najlepszy jest kontakt z rówieśnikami w przedszkolu - mówi "Gazecie" Cezary Żak. MEN podkreśla, że wybrało tego aktora, bo nie tylko jest rozpoznawalny, ale do przedszkola chodził i on, i jego dzieci.

W Polsce przedszkola utrzymują samorządy. W latach 90. z oszczędności masowo je likwidowały. Czy to więc rodzice odpowiadają za to, że tak mało dzieci chodzi do przedszkola? Ligia Krajewska, dyrektor gabinetu politycznego MEN, mówi, że spot nie jest skierowany do rodziców z dużych miast: - W Warszawie rodziców nie trzeba przekonywać. Na razie 74 proc. pięciolatków chodzi do przedszkola, to wynik prawie europejski. Samorząd musi się jednak starać, żeby znaleźć miejsca dla pozostałych. I po to przenosi zerówki do szkół.

- Jednak mamy w kraju także nieprzekonanych rodziców. Są regiony, gdzie nie ma takiej tradycji – mówi minister Hall.

Inaczej problem widzą fundacje, które ratują małe szkoły i przedszkola. - Głównym problemem jest jednak brak przedszkoli – mówi Alina Bałdyga-Kozińska, prezes Federacji Inicjatyw Oświatowych. - Rząd zamiast reklamówek powinien ogłosić program "Orlikowe przedszkola".

- Reklama powinna być kierowana do samorządów i gmin, które przedszkola polikwidowały, a nie do rodziców – uważa Monika Rościszewska-Woźniak z Fundacji Rozwoju Dzieci im. Komeńskiego.

MEN się broni.

- Uelastyczniliśmy prawo, żeby łatwiej było otwierać małe, mniej kosztowne punkty przedszkolne – wymienia min. Hall.

I mówi, że jest też krótsza forma spotu – do samorządów. Tylko jest rzadziej w telewizji.

Do ustawy, którą uchwalił Sejm za czasów PiS, Hall wydała rozporządzenie umożliwiające tworzenie tzw. małych przedszkoli. Teraz MEN chwali się, że dzięki temu w 2008 r. powstało ich ok. 660, a liczba dzieci w przedszkolach wzrosła o 10 proc. Sęk w tym, że część działa od kilku lat dzięki pieniądzom unijnym, ale dopiero teraz rejestrowała się według nowych przepisów.

- Niech MEN zrobi reklamę sam dla siebie – śmieje się Marek Olszewski, przewodniczący związku gmin wiejskich: - Jak rząd dorzuci więcej pieniędzy na szkoły, to może nam wystarczy i na przedszkola.

MEN podaje też, że w Polsce nie ma już gminy bez przedszkola. Jak to możliwe, skoro jeszcze pod koniec 2007 r. informowało, że takich gmin jest aż 539? Sprawdziliśmy losowo – w Rzeszowie osiem gmin nie ma przedszkoli.

Spotu MEN żaden z rozmówców "Gazety" w TVP nie zauważył – obejrzeli dopiero na naszą prośbę na stronie MEN.